Kliknij tutaj --> 🐲 zona nie chce sie ze mna kochac
czytalam przed chwila watek o tym ze maz nie chce sie kochac po porodzie, ja mam jeszcz gozej bo oj maz nie chce odkad jesem w ciazy ;( boje sie ze po porodzie sie to nie zmieni. mam tego dosc
Kilka miesiecy temu pojechalam do Polski. Podczas mojego pobytu zmarla niespodziewanie moja mama. Corka nie chciala przyjechac na pogrzeb ani spotkac sie ze mna, napisala, ze wspolczuje, ale nie chce sie ze mna widziec i mam nie pisac juz do niej. Bylam w rozpaczy, napisalam, ze trudno, skoro tak wybiera, niech i ona do mnie nie pisze.
Goście. Napisano Grudzień 1, 2010. 9 miesięcy temu urodziłam dziecko. Z mężem mi się układa, jednak w sferze seksualnej jest bardzo kiepsko. Przed ciążą często się kochaliśmy i
Jeśli na razie ona nie daje ci dodatkowych sygnałów, tylko się z tobą całuje, uważnie ją obserwuj. Gdy natomiast kobieta często inicjuje kontakt, pisze do ciebie pierwsza, proponuje spotkania, mówi, że lubisz, gdy ją przytulasz i na dodatek odwzajemnia pocałunki i pozwala, aby twoja ręka wędrowała na jej pośladki, to znaczy
mąż nie chce sie ze mną kochać Przez Gość rosiczka 23, Wrzesień 30, a co do dbania o siebie to jest to dla mnie bardzo wazne,obcy mezczyzni sie za mna ogladajaale co mi z tego
Si De Rencontre Pour Ado Gratuit. « Wróć do tematów ona nie chce sie ze mn kocha żona nie chce sie ze mną kochać ona nie lubi mioci francuskiej ona nie chce loda zona nie chce sie ze mna kochac moja żona nie chce się ze mną kochać moja kobieta nie chce mi zrobi loda kaffeteria forum zona nie chce sie kochac ona nie chce robi loda Moja zona nie interesuje sie mna moja zona nie chce robic loda moja narzeczona nie chce sie ze mna kochac ze mna sie prawie nie chce kochac a innemu zrobilaby ZONA NIE CHCE ROBIC LASKI ona nie robi loda a chce minete
Częste pytanie: “Jak to jest, że tyle par się schodzi po rozstaniu i mają razem dzieci.” Odpowiedź: Schodzą się i rozchodzą po 10 razy i jeszcze mają potem dzieci po tych rozstaniach, powrotach, zdradach, zejściach, rozejściach. Następnie kończy się to dalszymi tragediami. Lepiej by zrobili, jakby się wyedukowali, jak nie stracić żony i nie popełniali takich tragicznych błędów w przyszłości. Pytanie: “Żona mnie nie kocha i nie szanuje. Co robić, gdy żona chce odejść. Jak naprawić związek z dziewczyną, kobietą, żoną?” Koniec związku po 10 latach to co raz częstszy przypadek. Czy da się uratować związek z żoną lub partnerką? Z ratowaniem i naprawianiem związku jest tak, że im więcej lat zaniedbań, zabijania zainteresowania kobiety, tym jest większa tragedia. Jeden miał 6-letni związek, inny miał 10-letni związek, ale się rozstali, jakby nigdy nic. Często po 30 lub 40 roku życia dochodzą jeszcze dzieci. Nieraz zgłaszają się do mnie na konsultacje mężczyźni po 40 roku życia, którzy w ciągu ostatnich dwóch lat dochodzili do siebie po rozwodzie. Teraz, gdy już wszystko zostało podzielone, a dwójkę dzieci widują raz na tydzień lub 2 zaczynają uczyć się od podstaw poznawania kobiet i świadomego wybrania właściwej kobiety do związku. Powody, dlaczego żona mnie nie kocha, nie szanuje i chce odejść Często powody sytuacji, w której żona nie kocha, nie szanuje i chce odejść są bardzo podstawowe, jak w wielkim skrócie: od początku związku zaślepienie się emocjami, zakochaniem, fizycznością, strachem przed samotnością, na skutek czego zachowywanie się, jak pantofel oraz wybranie toksycznej kobiety. Pełen pakiet na destrukcję życia prywatnego – bycie pantoflem plus wybranie toksycznej kobiety, bo normalne kobiety nie lecą na pantofli, więc zechciała ich tylko jakaś domina, maniaczka kontroli, która porządziła przez 10 lat, wydała na świat 2 dzieci, po czym już nie była w stanie udawać, więc przestała kochać, jeśli kiedykolwiek kochała, bo tak naprawdę taka żona nigdy go nie kochała. Dlaczego żona mnie nie szanuje, nie kocha i chce odejść? Żona nie szanuje, bo jak miała szanować pantofla, który od początku relacji padał jej do stóp i godził się na co raz większe wchodzenie na głowę. Najgorsze jest to, że wielu ludzi szuka sobie kolejnej żony, wyciągając niewiele wniosków. Potem jego nowa żona ma z nim dziecko, on ma 2 dzieci z poprzedniego związku, ona ma 2 dzieci z poprzedniego związku. W ten sposób robią sieczkę z mózgu kolejnym pokoleniom, które to wszystko obserwują. Dziecko z poprzedniego związku widują w weekendy, ale muszą płacić alimenty, jakby z nimi mieszkali. Żona mnie nie kocha i nie szanuje, chce odejść – historie 3 czytelników Jeden mężczyzna po 7 latach nieudanego związku, myślał, jak naprawić związek z żoną, czy da się uratować związek, gdy żona mnie nie kocha, nie szanuje i chce odejść. Próbuje naprawić związek, bo nie chciałby stracić kontaktu z córką. Z kolei żona już dawno go nie kocha, nie szanuje, przestała się kompletnie starać, straciła szacunek. Na jednej konsultacji opowiadał, że partnerka, z którą mężczyzna ma 7 letnią córkę nie ma jednego przedniego zęba, chodzi w dresie, nie dba o siebie, ale mówi bezczelnie: “Taką mnie chciałeś, to musisz mnie taką akceptować. A jak mnie zostawisz, to takie alimenty Ci przypierdziele, że się nie pozbierasz”. Mężczyzna zastanawia się, czy próbować naprawiać, ratować ten “związek”, odbudować czy odejść, jednak zależy mu na córce, bo chciałby ją często widywać. Więc w końcu jest sponsorem tej kobiety od kilku lat, nie mieszkają razem, ale może widywać córkę, kiedy chce. Inny czytelnik ma z żoną dwójkę dzieci, budowali dom, pracując w Anglii, ale zabił zainteresowanie żony, ona już go od dawna nie kocha, nie szanuje do tego stopnia, że ona zaczęła się już spotykać z innymi, z jakimś Arabem. Gdy przeczytał kilka artykułów o tym, jak nie stracić kobiety na zawsze, jak zabija się zainteresowanie w związku, to od razu zamówił “Jak utrzymać związek”. Zaniedbywał tę kobietę przez lata (zaniedbywał w sensie był łajzą bez żadnych zasad albo skupił się na pracy i nie utrzymywał romantycznego zainteresowania), a potem próbuje gasić pożar, gdy już dach się wali, gdy już właściwie ich związek spłonął, zostały zgliszcza, bo żona już go nie kocha, skreśliła go w swoim sercu, że spotyka się już z innymi i nie jest już zainteresowana. Gryzie ją już tylko poczucie winy, bo mają dwójkę dzieci, ale to tylko puste słowa, że ona nie chce tego niszczyć, bo nie potrafi już nic do niego poczuć. Szkoda, że tak późno postanowił zacząć interesować się tym, jak nie zabić zainteresowania kobiety i nie stracić żony. Teraz już tak zabił jej zainteresowanie, kobieta spotyka się z innymi, czyli skreśliła już go w swoim sercu na dobre. Mają dom w budowie w Polsce i dwójkę dzieci, pracując w UK. Jeszcze inny mężczyzna został zdradzony przez swoją żonę, gdy wyjechał do pracy. Teraz musi płacić alimenty, zarabiając na to wszystko w Niemczech, podczas gdy jego dzieci wychowuje nowy tatuś. Widuje swoje dzieci od święta i pracuje od rana do nocy, żeby zarobić na alimenty. Zamiast w wieku 40 lat być ustabilizowanym, świadomym, dojrzałym, w udanym związku, to trzeba zaczynać życie od nowa. Nie odrobiło się lekcji za młodu, więc trzeba ją odrobić w średnim wieku. Trzeba było się uczyć za młodu, żeby tego uniknąć, co polecam ludziom, którzy tego nie przeszli i nie chcą przechodzić. A jak ktoś jest rozwodnikiem, to tym bardziej powinien się edukować, jak utrzymywać zainteresowanie kobiety od początku relacji przez kolejne 40-50 lat, żeby nie powielać tego losu ponownie i nie rozstawać się po raz kolejny z następną żoną, żeby znowu kolejna żona nie powiedziała, że już nie kocha i nie przestała szanować ani tym bardziej mówić, że chce odejść. Takim kobietom z bagażem doświadczeń, po rozwodzie, samotne matki też jest potem trudniej ułożyć sobie życie od nowa, ale nie zawsze, bo wiele potrafi się zakręcić, a wielu mężczyzn jest gotowych przygarnąć kobietę z dziećmi. Wielu ludzi rezygnuje w ogóle z tematu związków lub pakują się w jeszcze większe lub takie same kłopoty. Dlatego sam fakt bycia w związku lub posiadania dzieci nie oznacza, że ktoś jest w udanym, trwałym związku, wysokiej jakości, pełnym szacunku i zainteresowania. Pytanie, jak się związek kończy i co będzie za 10, 20, 30, 40 lat. Jeśli mają dzieci, a wcześniej się 10 razy rozstawali i schodzili, to też niewiele znaczy. Pytanie, czy ich dzieci będą mądre i stworzą udane małżeństwa oraz unikną toksycznych relacji… Czy będą powielać mainstreamowe schmaty, telenowele, zdrady, przetasowania partnerów, alimenty, rozwody… Czy będą lepszym pokoleniem niż poprzednie w temacie związków czy ich związki będą niskiej jakości i nietrwałe… Sam wiesz, jak wyglądają nieraz związki naszego najbliższego otoczenia, w naszych rodzinach itp. Wydaje nam się, że wszyscy są w związkach, zazwyczaj udanych. Nieraz sami widzimy, jak żona nie kocha ani nie szanuje męża i mówi, że chce odejść. Nieraz kobieta tylko czeka aż dziecko skończy 18 lat, żeby mogła się rozwieźć i odejść bez poczucia winy, że rozbije rodzinę, bo dziecko nie będzie miało kontaktu z ojcem lub kontakt będzie miało ograniczony. Nie chciałbym być w takim związku ani małżonkiem ani dzieckiem. Dlatego nie obchodzi mnie to, czy ludzie mają dzieci po jakiś rozstaniach, powrotach, zdradach, zejściach, rozejściach. Co z tego, skoro potem zazwyczaj niestety się to kończy dalszymi tragediami. Lepiej by zrobili, jakby się wyedukowali, jak nie stracić żony i nie popełniali takich tragicznych błędów w przyszłości. Nie wiemy, gdzie te nieświadome owieczki zmierzają. Nie wiemy, bo z nimi nie mieszkamy, nie siedzimy w ich głowach, sercach. Ludzie mogą mówić jedno, robić drugie. Gdzie wylądują za 10 lat to pokażą statystyki. A ja nie chcę być statystyką. Wolę przejąć pełną odpowiedzialność za swoje życie i w razie tragedii mieć pretensje tylko do siebie i to samo podejście polecam Tobie. W programie 12 randek jest sporo podstaw, jak od początku związku zwiększać i utrzymywać wysokie zainteresowanie kobiety oraz, jak rozpoznać, czy kobieta ma cechy charakteru do długotrwałego związku oraz, jak kształtować w niej dobre cechy. Bardzo ważne jest, żeby od początku zbudować odpowiednie nawyki, które będą procentować przez resztę życia. Mężczyźni nieraz więcej czasu poświęcają na serwisowanie samochodu i utrzymywanie go w najlepszej kondycji niż na utrzymywanie wysokiego zainteresowania żony. Polecam też program o wartościach seksualnych, “Wolność od nałogów w 90 dni”, który jest o prawdziwej miłości, przygotowaniu do małżeństwa. A na samym początku, zanim pojawią się regularne randki duży efekt daje “77 technik flirtu”, “Pewność siebie w 90 dni”, “100 Rozmów z Kobietami”, żeby się rozkręcić konwersacyjnie i móc wybrać właściwą kobietę do małżeństwa a nie godzić na jakąś toksyczną i fałszywą, która zostawi nas prędzej czy później. Aby mieć w ogóle warunki do poznania właściwej kobiety trzeba najpierw stać się właściwym mężczyzną, żeby nie godzić się na kobietę poniżej pewnych standardów, która mogłaby nam zniszczyć życie. Przy poznawaniu kobiet również ważna jest statystyka. Poznając 10 kobiet tygodniowo, wyciągając wnioski, zagadując co raz bardziej płynnie, to 1 do 3 kobiety na 10 będzie zainteresowana, przyjdzie na spotkanie i będzie atrakcyjna, ponieważ gdy potrafisz zagadywać do kobiet, to wtedy masz możliwości poznawania najróżniejszych kobiet, które Ci się podobają a nie tylko takie, z którymi zapoznałbyś się w pracy lub w szkole. Małymi krokami buduj pewność siebie. Na początku, żeby się przełamać wystarczą krótkie wymiany zdań, komplement i odejście, żeby się powoli rozkręcać. Polecam też artykuły z przykładami zaczynania rozmowy, których jest seria w dziale częstych pytań w zakładce kontakt u góry strony, są tam też ćwiczenia na pewność siebie, flirtowania, komplementy, utrzymywanie interesującej rozmowy, energii w rozmowie, balansu między inwestowaniem a słuchaniem i zadawaniem pytań, okazywaniem zainteresowania a pozwalaniem kobiecie się wykazać itd. W PSW90 też jest sporo ćwiczeń do wykonywania w poszczególnych odcinkach. Wprowadzaj jedną rzecz w życie jednego dnia. Każdego dnia zrób jedną rzecz, której się boisz, żeby Ci to weszło w nawyk i żebyś nabrał pełnej swobody w rozmawianiu z kobietami i czerpał z tego przyjemność. Dzięki temu wybierzesz sobie dobrą żonę i nigdy w życiu nie usłyszysz, że ona Cię nie kocha, nie szanuje ani, że chce odejść, tylko będzie Cię zawsze szanować, dbać o Ciebie i będziesz dla niej autorytetem. Kliknij łapkę w górę pod nagraniem yt dla zasięgu. Pozdrawiam, Paweł Grzywocz “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz” “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób” “Zawsze inwestuj w rozmowę” “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać” “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter” Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek Jak utrzymać związek 77 Technik Flirtu Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni Najlepsze miejsce do poznawania kobiet 100 Rozmów z Kobietami A jakie Ty znasz związki, w których żona nie kocha męża, nie szanuje i chce odejść?
5 października 2010 at 08:40 majuMember Tematów: 11Odp.: 134Zapaleniec 🙁 Troche mnie wstydzi, ze musze pytac o takie cos na forum, ale probowalam juz wielu sposobow i nic… Jestem w stalym zwiazku od 5 lat. Od pol roku moj mezczyzna odmawia mi seksu. Jezeli juz do niego dojdzie to tylko z mojej inicjatywy, a z jego strony czuje, ze to tylko wypelnienie „obowiazku” zeby mi nie bylo przykro… Nie podejrzewam go kochanke, ale zaczynam tracic orientecje o co chodzi!!!! Ciagle mowi, ze po prostu jest zmeczony. Rozumiem to, ale weekendy ma wolne i tez do niczego nie dochcodzi 🙁 Nie czuje sie przez niego porzadana… A potrzebuje tego. Najgorsze jest to, ze ja sama zaczynam szukac potwierdzenia swojej atrakcyjnosci u innych mezczyzn. W pracy mam bardzo duzy kontakt z mezczyznami i zaczyna mnie bawic to, ze duza ich czesc podrywa mnie 😳 Mowie o tym mojemu mezczyznie i on niby mnie rozumie i zawsze obiecuje, ze bedzie dbal o mnie tak jak kiedys, ale minie tydzien i jest to samo. Potrzebuje czasem czuc sie porzadana… Chcialbym znowu zobaczyc w jego oczach ogniki 🙁 🙁 🙁 Bardzo go kocham i zalezy mi na nim, ale nie wiem czy dluzej tak pociagne. I nie chodzi mi o seks jako przyjemnosc fizyczna. Bardziej skupam sie na tym duchowym aspekcie stosunku i to jego najbardziej mi brakuje. Tej bliskosci… Kiedy ja sie do niego tule on sie odwraca, unika pocalunkow i musze wymuszac zeby zlapal mnie za reke, objal, przytulil 🙁 🙁 🙁 Jak to ratowac??? On nie chce slyszec o wizycie u seksuologa, bo uwaza, ze oboje mamy wyksztalcenie psychologicznie i nie potrzebuje dodatkowych doradzcow. 5 października 2010 at 09:00 Może faktycznie jest zmęczony, może jednak kombinuje, może mało aktywnożci fizycznej w życiu i spadek chęci przez to, może ma o coż żal, a może zwykły spadek libido wynikający z przyzwyczajenia w związku, nie te temperamenty? Może zrób mu jakąż niespodziankę i nie zabiegaj zbyt często (choć tu już nie wiem jak to wygląda) Przy okazji pilnuj się, bo z tym szukaniem potwierdzenia to trochę przesadne, jesteż chyba dorosła i takie rzeczy Ci nie potrzebne? 😉 Wiesz na pewne rzeczy mogą pomóc suplementy, ale tylko w pewnych sytuacjach i czy on by je chciał to nie wiem. 5 października 2010 at 09:14 majuMember Tematów: 11Odp.: 134Zapaleniec 😳 owszem wstydze sie tego, ze szukam potwierdzenia swojej atrakcyjnosci u innych mezczyzn 😳 Co do aktywnosci fizycznej to oboje o nia dbamy i uprawiamy wile roznych sportow. SUPLEMNTY??? Co masz na mysli?? ❓ 5 października 2010 at 09:17 majuMember Tematów: 11Odp.: 134Zapaleniec A jesli chodzi o zabieganie, to tez juz o tym myslam, ze moze zaczne sie zachowywac taki jak on… nie bede o niego zabiegac, ale kurcze glupie i szczeniackie mi sie to wydaje. Bawienie sie w jakies gierki… 🙁 5 października 2010 at 16:37 Nie chodzi o gierki,ale może jesteż nadgorliwa, po prostu. Suplementy hmm różne. Najpierw bym zaczął od witamin, później od podnoszenia tlenku azotu,a skończywszy na zbijaniu estrogenu tylko wtedy spanie na brzuchu w jego wykonaniu odpada 😉 5 października 2010 at 19:17 majuMember Tematów: 11Odp.: 134Zapaleniec @izaczek wrote: maju przechodziłam przez cos podobnego pzrez jakis czas.. inicjowałam inicjowałam i nic z tego nie wynikało.. tez szukałam na forum.. ale najbardziej pomogła rozmowa z nim.. i okazało się ze odbierałąm mu role zdobywcy.. bo tak czesto inicjowałam.. to on chciał pozdobywac mnie.. tak wiec moze naprawde odpusc inicjowanie na jakis czas.. wiem to trudne ale moze pomoc.. postaram sie zastosowac do Twojej rady… nie wiem tylko jak dlugo go trzymac tak na dystans??? jest ta godzina a on juz spi 🙁 5 października 2010 at 19:28 No wieczór to nie jest najlepszy moment dla mężczyzn na seks i lepszy poranny 😉 5 października 2010 at 19:30 majuMember Tematów: 11Odp.: 134Zapaleniec yyyyyy… no tak , tylko ze rano tez znajdzie sie wymowka ;/ 6 października 2010 at 09:09 To niech też się zadowoli pornolem. Bo ja wybrałbym słowa i przytulanie,a Ty tutaj przedstawiłaż to jako coż gorszego 😉 6 października 2010 at 09:28 majuMember Tematów: 11Odp.: 134Zapaleniec @Onione wrote: Niestety często problem jest złożony i samo zaciżniecie zębów i pohamowanie popędu tylko kobietę frustruje, bo facet np. żwietnie odpoczywa przy pornolach, a partnerka ma sie zadowolić słowami i przytulaniem. 🙄 Hmmmm… ostatnio to nawet ja proponuje, ze moze cos obejrzymy zeby go rozbudzic. Moze faktycznie jest zmeczony, ale co w takiej sytuacji mozna zrobic??? Zawsze to on byl ta aktywniejsza strona w seksie, a teraz ja go o to prosze ;/ 6 października 2010 at 09:38 Może jest w wieku kiedy libido spada, stres i zmęczenie to potęgują do tego może źle się odżywia (tym bardziej ważne przy aktywnym trybie życia) i wszystko się wali. Jeżli nie psycholog to odżywianie i suple oczywiżcie gdy wykluczasz zdradę no chyba,że ma po prostu taki temperament. I rozumiem sylwetkę masz podobną do tej w momencie jak był aktywniejszy? 6 października 2010 at 10:08 majuMember Tematów: 11Odp.: 134Zapaleniec W ramach wyjasnien… jestesmy mlodzi, ja mialam licenacjat z promocji zdrowia, wiec obydwoje prawidlowo sie odzywiamy i dbamy o aktywnosc fizyczna. Jezeli chodzi o temperament to wlasnie wydaje mi sie, ze on teraz nie jest soba… dodam jeszcze, ze od pol roku zamieszkalismy razem i od tego czasu duzo sie zmienilo. 6 października 2010 at 10:09 majuMember Tematów: 11Odp.: 134Zapaleniec A zdrade tez wykluczam 6 października 2010 at 10:10 majuMember Tematów: 11Odp.: 134Zapaleniec Chyba po prostu wezme go na dystans i zobacze co bedzie sie dzialo… moze faktycznie odbieram mu role zdobywcy ❓ 6 października 2010 at 11:44 itsmeMember Tematów: 1Odp.: 23Bywalec Jesteż w 100 % pewna, że nie myżli o innej? Nie chcę Cię przecież zamartwiać, ale jak prawie wszystko zawodzi to takie rzeczy też do głowy przychodzą. A gdybyż tak przestała przez dłuższy czas naciskać, to może w końcu Twój chłopak sam by wyraził inicjatywę.
zona nie chce sie ze mna kochac